Większość uważa, że Liga Mistrzów jest o wiele lepsza niż Liga Europy, ale mecz Eintrachtu z FC Porto udowodnił, że Liga Europejska nie jest gorsza od Ligi Mistrzów. Mecz trzymał w napięciu aż do końca. Po dramatycznych okolicznościach Porto pokonało Eintracht 3:3 i dzięki 3 bramkom strzelonym na wyjeździe do 1/8 Ligi Europy awansowało Porto.
Mecz z wielkim przytupem zaczęli goście z Portugalii, jednak nie potrafili wykorzystać przewagi, zawodził atak Porto, brakowało ostatniego podania, a najlepszy strzelec Mistrza Portugalii - Jackson Martinez nie potrafił nawet przyjąć piłki w polu karnym, a "Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić" i na Porto zemściły się w 37' kiedy to gospodarze dobrze wrzucili piłkę w pole karne "Smoków". Do piłki dopadł Aigner, który głową wpakował piłkę do siatki. Przy tym golu, bramkarz Porto - Helton, mógł zachować się lepiej. Porto zostało przybite i nie potrafiło wyprowadzić żadnej groźnej sytuacji, a za to gospodarze ciągle oblegali bramkę Heltona, jednak w I połowie bramki już nie padły.
Druga odsłona meczu zaczęła się doskonale dla gospodarzy. Zawodnicy Eintrachtu dobrze przerzucili piłkę nad defensywą Porto, unikając spalonego, na koniec piłka trafiła do Meiera, który skierował ją do pustej bramki. Porto nie miało nic do stracenia i rzuciło się do ataku co dało im bramkę w 58', kiedy to z linii pola karnego dobrze piłkę wrzucił Quaresma, najwyżej wyskoczył do niej Mangala i szczupakiem wepchnął ją do bramki, Porto wróciło do gry. Po dwóch minutach Eintracht mógł wrócić na 2 bramkowe prowadzenie, jednak najpierw dobrze strzał zawodników z Niemiec zablokował Helton i Varela, a później strzał zza pola karnego został zablokowany przez Barnettę, który dostał piłką w twarz. Chwilę później Francuz fatalnie zachował się do spółki z Heltonem, a sędzia odgwizdał rzut wolny pośredni z 15m! Zawodnicy Eintrachtu oddali strzał prosto w 9 osobowy mur zawodników Porto. "Smoki" nie odpuściły i 2' po incydencie wyrównali. Quaresma po rzucie wolnym dobrze podał piłkę do Fernando, Brazylijczyk dośrodkował w pole karne Eintrachtu, a tam po raz drugi najwyżej wyskoczył Mangala i dał zespołowi remis. Jednak po 5' Eintracht znowu prowadził. W pole karne Porto dobrze dośrodkował Oczipka, a z półwoleja do bramki Heltona trafił Meier. Gospodarze byli pewni swego, jednak w 86' po dobrej akcji rezerwowych Porto(Lici i Ghiliasa) ten drugi zdobył dobił piłkę do pustej bramki dając Porto awans. Eintracht wciąż próbował zdobyć bramkę jednak nie wychodziło im to. Ostatecznie Porto zremisowało z Eintrachtem 3:3, a przy wyniku 2:2 z Porto awansował Mistrz Portugalii.
W 1/8 Finału Ligi Europy FC Porto zmierzy się z innym zespołem z Ligi Mistrzów Napoli. Jeżeli "Smoki" zagrają tak jak przeciwko Niemcom to nie mają żadnych szans na awans, ale mam nadzieję, że zagrają tak jak w tamtym sezonie i będzie można obejrzeć wyrównany mecz.
Po bramce Meiera, Eintracht uważał, że jest już w 1/8
Jednak Porto nie skapitulowało i odpowiedziało dwoma bramkami Mangali
Choć Mangala był bohaterem strzelając dwie bramki zagrał również
do Heltona, po czym sędzia odgwizdał rzut wolny pośredni
W 86' Porto cieszyło się jak nigdy bramka Ghilasa dała im awans
Pozostałe wyniki dwumeczów 1/16
Rubin Kazań - Betis Sewilla
SSC Napoli - Swansea City
FC Sevilla - NK Maribor
Szachtar Donieck - Viktoria Pilzno
Łudogorec Razgrad - Lazio Rzym
FC Salzburg - Ajax Amsterdam
FC Basel - Maccabi Tel Awiw
Tottenham Hotspur - Dnipro Dniepropietrowsk
Trabzonspor - Juventus Turyn
Olympique Lyon - Czernomorec Odessa
AC Fiorentina - Esbjerg fB
KRC Genk - Anży Machaczkała
FC Valencia - Dynamo Kijów
Benfica Lizbona - PAOK Saloniki
AZ Alkmaar - Slovan Liberec
zielonym kolorem zaznaczone są zespoły, które awansowały do 1/8 Finału Ligi Europu
zielonym kolorem zaznaczone są zespoły, które awansowały do 1/8 Finału Ligi Europu
AZ Alkmaar - Anży Machaczkała
Łudogorec Razgrad - Valencia
FC Porto - SSC Napoli
Olympique Lyon - Viktoria Pilzno
FC Sevilla - Betis Sewilla
Tottenham Hotspur - Benfica Lizbona
FC Basel - FC Salzburg
Juventus Turyn - AC Fiorentina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz