sobota, 7 czerwca 2014

Bitwa o Paryż - Djoko vs. Rafa w finale French Open





 

 To nie będzie zwykły mecz tenisowy. To będzie wielka tenisowa bitwa. Nie ukrywajmy, że wszyscy oglądający ten turniej spodziewali się, że szczytem drabinki będzie spotkanie Djokovicia z Nadalem. Owszem, niektórzy liczyli, że któryś z nich zostanie przez jakąś turniejową rewelację zatrzymany, ale tak się nie stało. Po raz kolejny możemy się zatem spodziewać nawet 5-setowego pojedynku. Zatem, do roboty - czas przyjrzeć się statystykom! (Nie lubię tego, ale czasem trzeba)



 Cóż, łączna liczba ich meczów to aż 41 (!). Obaj panowie rywalizują ze sobą od 2006 roku. Co ciekawe, pierwszy mecz rozegrany pomiędzy nimi zakończył się kreczem... Djokovicia. Zatem widać, że oni nie są ze stali i czasem jeden z nich musi złożyć broń. Z ciekawostek można podać także, że od 2011 roku i turnieju  Indian Wells spotykają się już praktycznie tylko w finałach (z wyjątkiem dwóch półfinałów właśnie w Paryżu i Montrealu w 2013 roku). 
 


 W całkowitym rozrachunku prowadzi Rafa Nadal, który ma na swoim koncie 22 zwycięstwa z Novakiem. Djoko wygrał tych spotkań o 3 mniej. Na kortach ziemnych, na których rozgrywany jest Roland Garros zdecydowaną przewagę w triumfach ma Nadal, aż 13-4. Natomiast w finałach turniejów Wielkiego Szlema jest remis 3-3. Zatem, ten kto jutro wygra wyjdzie w tej kategorii na prowadzenie. W pozostałych meczach podczas wielkoszlemowych turniejów 5 razy wygrywał Rafa. Interesujące jest to, że tak dobrą statystykę 'finałową' Nadal ma tylko w tego typu turniejach. We wszystkich finałach więcej razy wygrywał Novak Djoković (12-9).


Większość z Was pewnie teraz zapyta : co z tego wynika? Ja odpowiem, że sam nie wiem, bo przed każdym ich spotkaniem każdy z oglądających ten piękny sport, jakim jest tenis ma tak samo duży orzech do zgryzienia. Ale ze względu na to, że są to korty ziemne to postawiłbym na Nadala. Ale jak to będzie zobaczymy już jutro! Obejrzyjcie, bo warto!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz