Przed naszymi siatkarzami pierwszy sprawdzian przed Mistrzostwami Świata, która we Wrześniu rozgrywane będą w Polskich Halach. Polacy przez trzy dni rozegrają 3 mecze we Wrocławiu. Tydzień później jedziemy do Słowenii na kolejne trzy mecze.
Pierwszy poważny mecz pod wodzą Stephana Antigi Orły zagrały fantastycznie w 3 setach pokonali reprezentację Łotwy (25:15; 25:23; 25:16). W Polskich koszulkach zagrali Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Mariusz Wlazły, Fabian Drzazga, Michał Kubiak, Paweł Zatorski (L), Paweł Zagumny, Grzegorz Bociek oraz Michał Winiarski (C). W pierwszym i trzecim secie Polacy roznieśli przeciwników, zaś drugi był wyrównany, a Polacy długo przegrywali, ale w końcówce wzięli się w garść i ograli Łotwian. Fantastycznie funkcjonowała zagrywka, zwłaszcza Kurka, Wlazłego oraz Drzyzgi. Pierwsze 3 pkt zdobyte, przed nami jeszcze 5 meczów i przydałoby się wygrać jeszcze 3 bez straty seta i będziemy pewni wyjazdu na Mistrzostwa.
Polska vs Macedonia (3:0)
Polacy rozegrali kolejny mecz w ramach eliminacji do ME w 2015, tym razem naszym przeciwnikiem była Macedonia. Niektórzy uważają ją za siatkarski odpowiednika San Marino, jednak tak nie jest, choć tak nie jest to i tak Polacy bez problemów wygrali w 3 setach (25:13, 25:15, 25:15). W tym meczu na parkiet wybiegli Mariusz Wlazły, Bartosz Kurek, Piotr Nowakowski, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Karol Kłos, Paweł Zatorski (L), Michał Ruciak, Michał Winiarski (C), Grzegorz Bociek, Paweł Zagumny oraz Marcin Możdżonek. Po raz kolejny Polacy zdominowali przeciwników swoimi zagrywkami. Macedończycy byli bez radni, nie dali nawet postawić się Biało Czerwonym, jak to zrobili Łotysze w 2 secie, ale to już nie nasza sprawa. 6 pkt, 2 przewagi nad Słowenią oraz 4 mecze. Mistrzostwa Europy są bardzo blisko.
Polska vs Słowenia (3:1)
Słoweńcy w odróżnieniu od Macedończyków i Łotyszów postawili wysoko poprzeczkę, ale wystarczyło im to jedynie na jeden set (25:15; 26:24; 23:25; 25:20). Pierwszy set od pierwszej przerwy technicznej to była dominacja Polaków, później nie było już tak pięknie. W drugim secie praktycznie cały czas prowadzili Słoweńcy, jednak pod koniec Polacy wzięli się w garść i wygrali na przewagi, choć sędzia podarował nam punkt setowy. Trzeci set rozpoczął się podobnie jak drugi od dominacji Słowaków, która trwała do drugiej przerwy technicznej. Potem na chwilę grę kontrolowali Polacy, aby na koniec stracić 3 pkt pod rząd i stracić pierwszego seta. Początek 4 seta był wyrównany, aż do 1 przerwy technicznej. Wtedy Polacy zaczęli odskakiwać, a nasi przeciwnicy już ich nie dogonili i Polacy zdobyli po raz 3 komplet punktów. Obecnie mamy nad Słoweńcami 5 pkt przewagi i jeżeli wygramy pierwszy mecz w Słowenii, a gospodarze zgubią punkty to jedziemy na Euro.
Podsumowanie
No cóż niby Orły Antigi wygrały 3 mecze tracąc 1 set, ale nie oszukujmy się, rywale nie byli z najwyższej półki, piłkarze i tak by wszystko przegrali. Na razie nie ma co oceniać pracy Francuza, na ocenę przyjdzie czas, gdy po przeciwnej stronie siatki staną siatkarze pokroju Rosjan czy Brazylijczyków. Ale co mamy robić, należy się cieszyć z tych zwycięstw oraz z tego, że kolejny raz na siatkarskich boiskach Euro zobaczymy nasze Orły. Teraz należy czekać na Ligę Światową oraz Mistrzostwa Świata i zobaczymy czy tam Antiga również odniesie sukces.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz